Nowe ścieżki na starych szlakach

Katolicki Klub Turystyczny „Wędrowiec” działa już szósty rok przy Oddziale Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego w Rzeszowie. Skupia w swych szeregach miłośników odkrywania Boga w pięknie stworzenia. Ponieważ takiej aktywności nie można ograniczać czasem i przestrzenią, więc działalność Klubu przenika wiele sfer, a jego członkowie i sympatycy to osoby w każdym wieku, a nawet całe rodziny. Wędrując po turystycznych szlakach nie tylko podziwiamy darowany nam świat, ale przede wszystkim, poprzez bycie razem i pokonywanie trudności, ćwiczymy swojego ducha. O morale klubowiczów i prowadzenie po właściwych drogach systematycznie dbają profesjonaliści: przewodnicy duchowi i turystyczni. Dzięki zmianom w obsadzie parafii informacje o Klubie zataczają coraz szersze kręgi i docierają do kolejnych adeptów wspólnego wędrowania.

W wyprawie zorganizowanej w ostatnią sobotę wakacji uczestniczyło wiele nowych osób, a także liczni weterani klubowych eskapad. Wszystkie miejsca w autobusie były zajęte. Bez przeszkód dotarliśmy do Krościenka nad Dunajcem, gdzie nawiedziliśmy zabytkowy kościół pw. Wszystkich Świętych. Niewielka kamienna świątynia położona na brzegu Dunajca przetrwała wiele wieków pomimo pożarów i podmywania przez wody tej dynamicznej, górskiej rzeki. W wystroju kościoła zwracają uwagę wspaniałe XVI-wieczne polichromie. Freski ze scenami z życia Chrystusa stanowią swoistą Ewangelię, pozostałe ukazują świętych, sceny sądu ostatecznego, nieba i piekła. Dopełnieniem wystroju są ołtarze i chrzcielnica z licznymi zdobieniami. Wokół kościoła także nie brakuje symbolicznych przedstawień ważnych elementów naszej wiary: Ukrzyżowania, Jezusa Frasobliwego z wierszem ks. Malińskiego, czy też pomnika poświęconego bł. Ks. Jerzemu Popiełuszce.

Chociaż wakacje nie były dla Klubowiczów czasem odpoczynku od Ewangelii, to czytania i słowo w czasie Eucharystii, koncelebrowanej przez naszych Przewodników Duchowych we wspomnienie śmierci św. Jana Chrzciciela, pozwoliły wszystkim na dobitne przypomnienie sobie o powinnościach wynikających z bycia katolikiem. Przykład tego świętego, będącego łącznikiem pomiędzy Nowym i Starym Testamentem, jest inspiracją do autentycznego świadczenia swoim życiem o miłości Boga i radykalizmu w codziennym postępowaniu, zgodnie z postawą św. Jana.

Po Mszy św. był czas pieszego wędrowania, którego celem było jedno ze wzniesień w Paśmie Radziejowej – Przehyba. Po długim i mozolnym wspinaniu się w górę czerwonym szlakiem, osiągnęliśmy zalesiony szczyt tej góry, aby zaraz potem zejść nieco w dół do schroniska. Tutaj był czas na upragniony odpoczynek, spokojny posiłek, wysuszenie mokrych od potu koszulek i generalnie na zebranie sił do zejścia w dół, które niektórzy uważają za znacznie trudniejsze niż wchodzenie w górę. Trasa powrotna, prowadząca zielonym szlakiem była zmienna: odcinkami asfaltowa, a w innych miejscach wąska i pełna kamieni. Nasz przewodnik Pan Zygmunt Solarski dodatkowo ją jeszcze urozmaicił, prowadząc grupę skrótem przez gęsty zagajnik na stromym zboczu.

Pomimo męczącej, upalnej pogody, wszechobecnego kurzu i stosunkowo trudnej trasy, wszyscy szczęśliwie dotarliśmy do czekającego na nas autobusu. Szczególne brawa należą się naszym nowicjuszom, którzy dzielnie stawili czoła, a raczej przegonili swoje stopy po jednym z wyższych wzniesień Beskidu Śląskiego. Nagrodą były panoramy rozpościerające się z tarasu przy schronisku i otwierające się na polanach. Widać w nich było już pierwszą oznakę jesieni – lekką mgiełkę zasnuwającą horyzont.

W kolejnym, powakacyjnym etapie działalności Klubu planujemy kontynuowanie comiesięcznych spotkań, a przede wszystkim wyjazdów. Szczegółowe informacje o terminach, miejscach i trasach w grafiku klubowej aktywności będą publikowane na naszej stronie internetowej www.kktwedrowiec.pl oraz facebookowym portalu. Należy je pilnie śledzić, aby być na bieżąco i nie przegapić wrześniowej eskapady, która będzie jubileuszową – pięćdziesiątą w historii „Wędrowcowych” wypraw.

Zapraszamy na nowe ścieżki i do nowych miejsc. Gwarantujemy, że z nami na pewno nie będziesz się nudził i odkryjesz nowe walory nawet dobrze znanych szlaków.


Agata Dąbal

Opublikowano dnia: 12.09.2015