Wiosenna przemiana

Tradycyjnie kolejny, słoneczny, sobotni poranek 22 marca 2014 r. był czasem zbiórki i wyjazdu na wycieczkę zorganizowaną przez Katolicki Klub Turystyczny „Wędrowiec”. Tym razem rozpoczęliśmy nasze wędrowanie od bardzo bliskiego zakątka. Nawiedziliśmy Sanktuarium Matki Boskiej w Borku Starym. Opiekę nad tym miejscem zwanym także „Jasną Górką Różańcową” sprawują Dominikanie. Kult Matki Bożej w cudownym obrazie sięga średniowiecza. Budowę obecnego kościoła rozpoczęto w 1684 roku. Możemy podziwiać wspaniałe barokowe wnętrze i liczne ołtarze z figurami świętych. Historię i dzień powszedni Sanktuarium oraz jego otoczenia przedstawił nam w barwnych słowach jego Gospodarz. Poznaliśmy też sylwetki i charakterystyczne atrybuty postaci przedstawionych w głównym ołtarzu: Św. Dominika – założyciela zakonu, Św. Tomasza z Akwinu i Św. Katarzyny Sieneńskiej – doktorów Kościoła, Św. Piusa V – Dominikanina, który został papieżem, Św. Jacka – misjonarza, którego znamy również z polichromii w naszym parafialnym kościele i Św. Róży z Limy – dziewicy i ascetki. Mogliśmy zwrócić się do Matki Bożej i za jej przyczyną wypraszać potrzebne łaski. Przypomnieniem i pomocą będzie niewątpliwie służył obrazek z modlitwą, którym każdy z nas został obdarowany.

W Sanktuarium uczestniczyliśmy także we Mszy świętej. Liturgia słowa z Ewangelią o synu marnotrawnym skierowała nasze myśli na przeżywany czas Wielkiego Postu. Połowa tego okresu to dobra pora do podsumowań i zastanowienia się co jeszcze zmienić. Nasz Ojciec Duchowny zwrócił nam uwagę na rzadko prezentowany aspekt tej przypowieści. Na wstępie słyszymy, że oto przyzwoici i religijni Żydzi szemrają przeciw Jezusowi. Zarzucają Mu, że otacza się celnikami i nierządnicami, że z nimi poprzestaje. Czy także i my nie „szufladkujemy” ludzi? Czy nie czujemy się lepsi od innych? Czy nie uważamy się za „prawdziwych wiernych” i nie mamy pretensji do Boga, że taka sama nagroda czeka u celu wędrówki zarówno nas, ponoszących na co dzień wyrzeczenia, jak i tych co nawrócą się dopiero pod koniec swojego życia? Jeśli tak, to nie jesteśmy lepsi od uczonych w piśmie i faryzeuszy, a przecież powinniśmy się oblec w nowego człowieka tak, aby z żarliwością Świętego Pawła powiedzieć, że teraz żyje już w nas Chrystus.

Wielki Post to dobry czas na przemianę, na wyciszenie i okiełznanie swojego języka, o czym przypomniał nam jeden z Ojców na zakończenie naszego pobytu w Sanktuarium. Jego sugestywne słowa tak głęboko nas poruszyły, że dyskutowaliśmy o nich jeszcze po wyjściu z kościoła.

Piesza część naszej wyprawy to Góry Słonne. Na trasie od Roztoki przez Zawadkę i Rakową przeszliśmy na wzniesienie Słonnego i przełęcz Przysłup do ruin zamku na górze Sobień. Na całej trasie podziwialiśmy nie tylko wspaniałe krajobrazy, ale także kobierce kwiatów: białych przebiśniegów, zawilców i śnieżyc, różowo-fioletowo-niebieskich miodunek i przylaszczek, złotych pierwiosnków, a nawet kaczeńców. Dzikie i piękne lasy były też pełne zwierząt. Widzieliśmy nie tylko bardzo liczne tropy i ślady, ale także przebiegające przez naszą ścieżkę sarny i jelenie. Zarówno pogoda, jak i przyroda prezentowały się prawdziwie wiosennie.

Ukoronowaniem wycieczki były widoki na zakole Sanu z ruin zamku i opowieści naszego przewodnika Pana Zygmunta Solarskiego.

Wycieczka była znakomita. Ukończył ją dzielnie nawet najmłodszy, 8-letni uczestnik. Przy suchej, słonecznej pogodzie trzeba się było bardzo starać, aby znaleźć błotko, które zgodnie z mottem naszego klubu zapewnia dobą imprezę. Niektórzy rekompensowali sobie ten brak przechodząc wpław przez strumienie.

Rozrastające się szeregi członków KKT świadczą o tym, że taka forma spędzania czasu cieszy się zainteresowaniem, pozwalając połączyć przyjemne z pożytecznym. W gronie Klubowiczów powitaliśmy aż 8 nowych osób. W wyciecze brali też udział sympatycy Klubu. Mamy nadzieję, że nie zawiedli się ani trasą, ani naszym towarzystwem. Może dzięki nim nie tylko będziemy poznawać Boga w jego dziełach, ale zaczniemy też śpiewać, modląc się podwójnie.

W drodze powrotnej wspominaliśmy początki naszego Klubu i omawialiśmy plany na przyszłość. Zgodnie przyznaliśmy, że najważniejsze to „omodlić” wszystkie Klubowe sprawy, a z Bożą pomocą nawet nieznane okaże się proste i łatwe.

Zapraszamy wszystkich na spotkanie w sali przy parafii pw. Św. Józefa w Rzeszowie-Staromieściu, w pierwszy piątek 4 kwietnia 2014 r., na godzinę 19.30, po wieczornej Mszy świętej i Drodze Krzyżowej.

Kolejna planowana wyprawa to Droga Krzyżowa na Tarnicę także w kwietniu, w sobotę, 12-go tego miesiąca. Następne wycieczki są planowane na maj i czerwiec. Zachęcamy do wzięcia udziału w tygodniowym wyjeździe wakacyjnym w Sudety. Podziwiając niezwykłe piękno tych gór można też uczestniczyć w rekolekcjach, ćwicząc zarówno ciało, jak i ducha.


Agata Dąbal

Opublikowano dnia: 30.03.2014